Bez względu na to, kto wygłasza mowę, przemówienia weselne muszą być w miarę treściwe i konkretne w swej formie. Ich długość powinna się zawierać w czasie od półtorej do trzech i pół minuty. Przemówienie weselne pana młodego – przykład Mowa weselna wygłoszona przez pana młodego na uroczystości weselnej.
Któż z Was nie słyszał o zwrocie bić brawo, czyli inaczej ‘klaskać w dłonie na znak aplauzu’! Bije się brawo aktorom po udanym spektaklu, piosenkarzom, jeśli ładnie coś zaśpiewają, dobremu mówcy po wygłoszeniu interesującego przemówienia itp. Owo hasło i jego definicja znajduje się w każdym słowniku języka polskiego, mówi się tak i pisze od dawna. A jednak coś Wam zdradzę: z punktu widzenia słowotwórczego i gramatycznego powiedzeniu bić brawo można by wiele zarzucić. Np. to, że jest źle zbudowane i… nielogiczne. Oczywiście nieporozumieniem by dziś było eliminować je z polszczyzny; przyjęło się i chętnie się po nie sięga. Posłuchajcie tej pogawędki… Samo słowo brawo pochodzi z języka włoskiego, w którym bravo (pisane przez v) znaczy ‘znakomity, odważny, doświadczony, zuch’. Jest to dla Włochów normalny przymiotnik rodzaju męskiego. Kiedy rzymska albo mediolańska publiczność zachwyca się występem jakiegoś aktora bądź śpiewaka operowanego, krzyczy bravo!, ale w odniesieniu do kobiety będzie to już słowo… brava! Z kolei do aktorów zwraca się w zachwycie słowem bravi, a do aktorek – słowem brave (bravi, brave to formy pluralne). Myśmy zapożyczyli od Włochów jedynie męską postać owego przymiotnika, bravo, i zamieniwszy w nim obcą polskiego alfabetowi literkę v na w, utworzyliśmy uniwersalny wykrzyknik brawo! wyrażający aprobatę i gorące uczucia dla wszystkich o znaczeniu ‘doskonale, świetnie, wspaniale, pięknie’. Jak to często bywa, z nieodmiennej formy brawo powstał wkrótce odmienny wyraz rodzaju nijakiego brawo (zadecydowało wygłosowe -o) znaczący ‘oklaski jako wyraz aprobaty i ciepłych uczuć dla kogoś’, któremu prawie natychmiast „dorobiono” formę pluralną brawa (na zasadzie analogii drewno – drewna, okno – okna, pióro – pióra itp.). Dziś mówi się częściej właśnie brawa, a nie: brawo, np. Dostać za coś gorące, brawa; Nagrodzić kogoś rzęsistymi brawami; Brawom na stojąco nie było końca itp. – Dlaczego zatem – spytacie – omawiany zwrot bić brawo jest właściwie niepoprawny? Jak twierdzi Witold Paweł Cienkowski („Kalejdoskop językowy”, Warszawa 1967), zwrot bić brawo stanowi zlepek dwóch sformułowań: wołać brawo i dawniejszego bić oklaski (czyli chodzi o ich skrzyżowanie, kontaminację). Czyż Włosi pierwsi nie wołali, nie krzyczeli bravo i nie bili oklasków, czyli ‘nie klaskali w dłonie’? Jasne, że tak! Oni wołali bravo (brava, bravi, brave) i uderzali dłonią o dłoń… Muszę dodać, że w starannej polszczyźnie niektórzy autorzy przestrzegali owego rozróżnienia zwrotów wołać brawo i bić oklaski. Na przykład Stanisław Staszic pisał w „Dzienniku z podróży”: Bili Włosi aktorom oklaski, aż im ręce popuchły”, a w „Folwarku zwierzęcym” George’a Orwella natrafimy na fragment: Po sali rozszedł się pomruk. Niektórzy zaczęli bić oklaski racicami. Całkiem jak znienawidzeni (wypędzeni) ludzie. Teraz to był (prawie) ich folwark. I znowu dowiedzieliście się czegoś ciekawego z „Angorki”, czym możecie zaskoczyć panią od polskiego albo mamę, tatę, babcię, dziadka, koleżankę, kolegę: że zwrot bić brawo (choć został zaaprobowany przez językoznawców) jest właściwie niepoprawny, nielogiczny i oparty na nieporozumieniu. Powinno się bowiem mówić i pisać wołać, krzyczeć brawo i bić oklaski… Pan Literka
Poniżej znajduje się wiele przetłumaczonych przykładowych zdań zawierających tłumaczenia "W GŁÓWNEJ BRAMIE" - polskiego-angielski oraz wyszukiwarka tłumaczeń polskiego. polski angielski Odpowiedzi Antonio. odpowiedział(a) o 12:17 Ja też mam wesele i ten sam problem EKSPERTJigsterka odpowiedział(a) o 12:25 "rudy się żeni" i "rudy" zmienić na imię lub ksywkę pana młodego blocked odpowiedział(a) o 13:48 Ja kiedyś robiłam bramę weselną siostrze ciotecznej. To było 5 lat temu, więc dokładnie nie pamiętam jak to wyglądało. To jednak nie musi być robisz pannie młodej taką właśnie bramę, możesz powiedzieć, stojąc przed jej domem i zagradzając drogę panu młodemu:,,Nie oddamy N ! Nie oddamy ! ( w miejscu litery N wstawia się imię, np. Magdalena).Pan młody musi wtedy wykupić sobie pannę młodą, wkładając do przygotowanego koszyka wódkę ( trzeba ustalić ile "kosztuje" panna młoda + druhna ). Pan młody może wrzucić także jakąś czekoladę,banknot czy coś w tym stylu. To jest najpopularniejszy sposób na weselną bramę. ;d Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Choć przez niektórych uważana za tandetny i niepotrzebny element przedweselnych zabaw, brama weselna znajduje też swoich fanów, a nawet obrońców! Dlatego co rusz powstają nowe pomysły na scenariusze bramowych mini inscenizacji. Oto kilka z nich: „Siadacie we dwójkę przy stole na krzesłach i gracie w karty. Podchodzi starosta i 10 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 12738 Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 IP: Poziom: Przedszkolak 3 października 2009 10:22 | ID: 58986 W stronach mojego mężą ( Olkusz, Jaworzno) i okolice jest tradycja ślubna robienia bramy ( przed wyjściem z klatki schodowej lub przed wyjściem z domu) przed wyjściem Młodych na ślubowanie. U nas takiego czegoś nie ma! Oto przykład bramy Gabrysi. Czy w waszych regionach - tez robi się takie bramy? 3 października 2009 10:29 | ID: 58995 u nas (a to niedaleko od tych regionów o których piszesz) dzień przed ślubem zbiera się młodzież pod domem młodej i młodego na tzw KORONIE i zdobi się wejście do domu, mieszkania, kaltki i całą klatkę. przy okazji jest to wstęp do zabawy weselnej... śledziki lubia pływać :) 3 października 2009 10:37 | ID: 58998 a u mnie tradycja BRAMY ma troszkę inną formę. Kiedy młodzi wychodzą z kościoła lub USC to Ci, którzy wiedzą o uroczystości blokują im drogę tzw. bramą - u nas np. na drogę wyszła rodzina z wózkiem dziecięcym, rolnik zajechał nam drogę ciągnikiem z pługiem, inny beczkowozem oraz były te najzwyklejsze, kiedy to w poprzek drogi rozciągano ozdobny sznur. Oczywiście tradycja nakazuje przyjąc młodym życzenia (często również jakiś prezencik), pan młody wręcza mężczyźnie z bramy "flaszeczkę", a panna młoda rozdaje dzieciom cukierki. I dopiero po takim czymś przepuszcza się młodych w dalszą drogę na miejsce zabawy. 3 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 3 października 2009 10:38 | ID: 58999 Gochna u mnie tak samo! Blokuje się drogę już po ceremonii i dzieciom daje się wtedy czekoladę a dorosłym wino lub wódkę! 3 października 2009 10:47 | ID: 59002 no takie blokady to właśnie bramy a na strojenie u nas mówi sie zwyczajnie STROJENIE lub KORONA. w świętokrzyskim jest też taka tradycja że na koronie się plecie taki wieniec z gałęzi który potem wiesza się nad drzwiami. i młody musi dać stroicielom tyle flaszek ile metrów ma korona... raz byłam na takiej imprezce u rodziny mojego byłego. 21 metrów ukręciliśmy z dębiny :) 3 października 2009 14:40 | ID: 59069 Mama Tymka - Izie chodziło właśnie o koronę :) U nas akurat robi sie dwie - długą dla młodego i krótką dla młodej. Oczywiście, bynajmniej nie chodzi o to, by zrobić jak najszybciej, wrecz przeciwnie - czasami i dwa dni bywało W końcu nie o to chodzi, by złapać króliczka Na dobrej koronie to i pół bloku potrafi sie bawić. Szkoda, że w Wielkopolsce nie znają tego zwyczaju. 3 października 2009 15:25 | ID: 59070 u mnie jest zwyczaj i Korony i Bramy czyli własnie blokady w najmniej spodziewanym miejscu;) A to świętokrzyskie to prawda najprawdziwsza, nasi znajomi zaproszeni na wesele mieli kupę pracy przy tej ozdobie :) 7 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 3 października 2009 19:57 | ID: 59127 Kochanie bawisz się w adwokata diabła:-o 8 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 3 października 2009 19:58 | ID: 59128 Ale masz rację..chyba chodziło mi o koronę:D zapomniałam jak toto się nazywa:D;) 3 października 2009 20:03 | ID: 59131 u nas (Warmińsko-Mazurskie) nie robi się koron ale byliśmy na weselu na południu (za Kielcami) i tam właśnie stroili bramę wjazdową na podwórze!u nas za to jest zwyczaj że przed ślubem bije się szkło przed domem panny młodej ponoć na szczęście :) 3 października 2009 20:06 | ID: 59134 na śląsku tez jest zwyczaj z tymi naczyniami :) Brama weselna z balonów – inspiracje. Poniżej prezentujemy tylko kilka inspiracji do wykonania niezapomnianej bramy. Jak doskonale widać, jedynym ograniczeniem jest nasza wyobraźnia. Trzeba również uwzględnić, aby do naszej wymyślonej kreacji i kolorystyki pasowała sama brama z balonów. Cena takiej girlandy w formie bramy waha sięmam takie nietypowe pytanie, jak wykupić młodego??jestem świadkową u koleżanki, pierwszy raz świadkuję i nie wiem jak mam wykupić młodego. co mówić?? dawajcie młodego hehe... Help, wiem, że rozmowa jakoś się rozwinie ale od czego zacząć? ale jak wykupić młodego??to raczej jak młody przyjezdza do młodej to on ją wykupuje, bynajmniej tak jest u nas. Młoda ma wykupywac młodego??? nie rozumiem wypowiedzi, ... w maju idę do koleżanki na wesele jako świadkowa i jadę do wykupu pana młodego, żeby później przywieźć go pani młodej :)w którym regionie tak jest że pan młody wykupuje panią młodą??pierwsze słyszę Ja tylko słyszałam o wykupywaniu Panny Młodej przez Pana Młodego, ale że świadkowa wykupuje Młodego to pierwszy raz słyszę ;) może tak samo ?? czyli flaszkami ?? :D wow, u nas jest tak, że świadkowa i z reguły dwie koleżanki pani młodej przyjeżdżają po pana młodego...muszą go wykupić, oczywiście flaszkami...gdy go wykupimy, jedziemy do domu pani młodej i tu jest odwrotnie pan młody siedzi w aucie a świadek i koledzy wykupują panią młodą,oczywiście teraz dziewczyny nie chcą sprzedać młodej:); gdy im się to uda, brama się otwiera i pan młody może przywitać się z młodą :) nawet nie myślałam, że jest inaczej, ale warto się gorąco moim zdaniem świadowa powinna być przy pannie młodej, pomagać w ubieraniu, wspierać, i razem czekać na pana młodego. a jeżeli jest taki zwyczaj to powinny wykupywać młodego inne "panieki" :-) Zgadzam się z Maryną, Świadkowa powinna być przy Pannie Młodej, pomóc się ubrać itp u mnie w mieście nie ma zwyczaju wykupowania ale w pobliskich wsiach wiem ze Pan młody wukupuje swoją przyszłą żone. Ja mieszkam w mieście i wykupywanie jest ... takie rzeczy nie tylko na wsiach sie dzieją ... U mnie też jest tylko zwyczaj wykupywania młodej i pierwszy raz słysze o wykupieniu młodego ale czemu nie miałaby młoda wykupywac przyszłego męża przecież w dwie strony tez to może być i może być to nawet zabawne. Szczerze to w ogóle nie podobają mi się takie zwyczaje jak wykupywanie, mnie by to zepsuło całą magię tego dnia. Na moim weselu nie będzie zadnego wykupowania ani młodej ani młodego bo tego nie chcemy ale wiem, że sie to praktykuje. Jak byłam świadkową mojej siostry 7 lat temu to jak już ona sie ubrala i była gotowa ja z jej szwagierką jechałyśmy po mlodego ale ja sie nie bawiłam w zadne wykupowanie go tylko powiedzialam zeby sie zawijał i jedziemy:) Mi również się takie "wykupywanie" nie podoba i u mnie także tego nie będzie. A poza tym... w Warszawie i okolicach jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałam ;p Ja tez pierwsze słysze , ze sie wykupuje Młodego. Młodą to jeszcze gdzies tam słyszałam , choc u nas w regionie chyba sie tego nie praktykuje. Równiez nie bede miała zadnego wykupywania. ja słyszałam o wykupowaniu pana młodego- u nas się to praktykuje. z tym, że to dwie dziewczyny-nie świadkowe (przeważnie ze strony)- mają za zadanie targować się o mlodego z druhną. dziwny zwyczaj ale jest. O wykupywaniu pana mlodego to ja tez pierwsze slysze;) u nas wykupuje sie tylko pania mlooda, mlody przyjezdza ze swoja rodzinka , i sie targuja o panne mloda;d oczywiscie swiadkowa jest po stronie panny mlodej i ona tez bierze udzial w wykupowaniu i sie targuje o nia razem z jakimis ciotkami babciami, siostrami panny mlodej itd:) i trzeba sie potargowac:P a potem jak juz wykupia panne mloda tooan wychodiz wita sie z panem mlodym i jego goscmi tak smao mlody tez wita sie z goscmi panny mlodej i panna mloda:) i potme ida do domu jest zakladanie welonu przez starsza dopiecie butonierek itp, i dalej juz blogoslawienstwo i wyjazd do koscioal:) podoba mi sie wykupywanie;) ale nie wiem czy u Nas to zastosujemy:)))) u mnie w rejonie jest wykupywanie młodej, ale na szczęście moi znajomi to dorośli ludzie i obiecali mi, że żadnych takich zabaw nie będzie;) dorośli tez sie w to bawią:) U mnie bedzie, to taka tradycja;) nie spotkałam sie w moim regionie ,bedac na weselu ze nie ma wykupowania:) nie musi to trwac niewiaodmo ile ale wykupienie ma byc:) u mnie ludzie sa przyzwyczajeni do takich zabaw;);) A ja nie słyszałam o wykupowaniu Pana Młodego . U nas jest wykupowanie Panny Młodej . Pan Młody musi ją wykupić od osób które stoją na bramie pod domem np. robi to rodzeństwo i mówi się my Ci jej tak łatwo nie oddamy dawaj wódkę i się targują bo oczywiście chodzi o to aby dać jak najmniej i w tym pomaga mu świadek :)
Dla innych zbędne zwyczaje na kanwie z zabobonów. Bez względu na to, po której stronie barykady jesteśmy, powinniśmy znać polskie tradycje weselne i zwyczaje ślubne. Przed nami zbiór najciekawszych z nich! Choć polskie wesela różnią się od siebie coraz bardziej, nadal można znaleźć w nich wspólny mianownik.
Zazwyczaj liczy się, że na jedną osobę przypada 0,5 litra wódki . Wesele na 50 -> 25 litrów wódki lub 50 butelek o pojemności 0,5 litra. Wesele na 100 osób -> 50 litrów wódki lub 100 butelek o pojemności 0,5 litra. Wesele na 120 osób -> 60 litrów wódki lub 120 butelek o pojemności 0,5 litra.Pochodzę z małego miasteczka i często mieszkańcy tworzą bramy weselne nowożeńcom. Nie podoba mi się ten zwyczaj, ale chyba nie mam innego wyjścia, jak zaakceptować to. Moje pytanie jest jednak takie, czy muszę organizatorom bramy dawać alkohol? Danka Czasami z tradycją nie jesteśmy w stanie wygrać. Trudno nam zaakceptować pewne zwyczaje, ale skoro w okolicy praktykuje się organizowanie bram weselnych, to ich twórcy mogliby być zdziwieni, a nawet lekko oburzeni, gdyby taka tradycja nie została zachowana. Dlatego też warto podtrzymać ją w swoim regionie. Możecie poprosić swojego świadka, który zająłby się negocjowaniem warunków z organizatorami bram. Na początku może im zaoferować słodycze lub symboliczne podarunki, a w ostateczności alkohol. Proszę jednak pamiętać, że nie musi być to wódka weselna, ale np. szampan, który na pewno jest opcją tańszą.
Pogłoska mówi, że ślusarze zrobili to specjalnie – na znak buntu. Są też tacy, którzy twierdzą, że to czysty przypadek. Kazimierz Albin (1922–2019), jeden z niewielu ocalałych, którzy do Auschwitz przybyli pierwszym transportem (numer obozowy 118), doskonale pamięta dzień zamontowania napisu na bramie.
Szlaban, zastawa, śloga czy też najczęściej używany termin - brama weselna. Nazw jest kilka, w zależności od regionu. Ale idea jedna. Polega na zorganizowaniu ciekawej, niepowtarzalnej i wyjątkowej przeszkody na drodze Pana Młodego do domu Panny Młodej lub później na drodze obojga do kościoła lub sali weselnej. Tradycja bram weselnych Tradycja organizowania weselnych bram nawiązuje do dawnych, rodzimych obrzędów weselnych. Szlaban najczęściej ustawiają dalsi znajomi, sąsiedzi, czasem dzieci. Nie wypada, aby bramę robili goście uczestniczący w weselu. Tradycja mówi, że Pan Młody musi wykupić narzeczoną dając fanty w postaci alkoholu na wesele lub ciast czy cukierków. Nie da się niestety uniknąć bram ustawianych przez przypadkowe, do tego pijane osoby, które zatrzymują orszak weselny dzierżąc w dłoni kilka zwiędłych już kwiatków. Z takiej bramy weselnej powinien wykupić Parę Młodą świadek Pana Młodego. Sam Młody przeważnie nie musi nawet wysiadać z samochodu ślubnego. Mimo, ze tradycja organizowania bram weselnych gdzieniegdzie powoli zanika, to mimo wszystko warto zaopatrzyć się w większa liczbę butelek. W niektórych regionach są jeszcze miejsca, gdzie na drodze Pary Młodej staje nawet kilkanaście bram. Jak przygotować weselną bramę Minimum „pomocy” do przygotowania bramy weselnej, to wstążka, którą zablokujemy przejazd, własna wódka oraz kwiaty, które należy dać Pannie Młodej. W każdej sytuacji należy też pamiętać o złożeniu Młodej Parze życzeń ślubnych. Standardowo spotkanie Pary Młodej z bramą weselną wygląda następująco: najpierw z samochodu wychodzi świadek Pana Młodego i to on targuje warunki przejazdu. Jeśli dojdzie do porozumienia przynosi ustaloną ilość butelek. Następnie wypija kieliszek wódki, którą miały przy sobie osoby ustawiające bramę weselną. Czasem wystarcza to, aby brama została otwarta. Bywa jednak, że zaangażować musi się również Pan Młody, na przykład wykonując różne zabawne zadania. Przy targowaniu się o wódkę pamiętajmy o dobrym smaku i umiarze. Zbytnia natarczywość może popsuć atmosferę, a Państwu Młodym humory. Nie zapomnijmy, że w organizowaniu bram weselnych chodzi przecież o dobrą zabawę. Pomysły na bramy weselne Sposobów przygotowania bramy weselnej nie brakuje. Wszystko zależy od chęci, poczucia humoru i kreatywności osób ustawiających weselne szlabany. To, jak będzie wyglądała brama zależy też od czasu, jaki macie na jej przygotowanie. Czasem można zatrzymać przejazd Państwa Młodych jedynie po to, aby złożyć im życzenia i wspólnie wznieść toast szampanem za ich szczęśliwe i długie wspólne życie. To plan minimum. Jednak można przygotować wiele innych, wyjątkowych a dla nowożeńców na pewno niezapomnianych bram weselnych. Można zebrać kilka osób i chodzić w kółko po pasach blokując przejazd. W rękach należy trzymać transparenty z napisami: „Sto lat Młodej Parze”, „Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia” itp. Blokada trwa oczywiście do czasu wytargowania odpowiedniej ceny za jej zlikwidowanie. Ciekawym przykładem bram weselnych są te, które nawiązują do zawodu Pana Młodego a przygotowane na przykład przez kolegów z pracy. Jeśli Młody pracuje w pogotowiu, brama zostaje ustawiona z kilku karetek, które zjawiły się tam z powodu (upozorowanego) wypadku drogowego. Oprócz zawodu można też nawiązać do zainteresowań, na przykład futbolem. Kilka osób inscenizuje mecz piłkarski, w pewnym momencie jedna z nich zostaje sfaulowana. Poszkodowany w ten sposób „piłkarz” chcąc uśmierzyć ból wykrzykuje prośby o wódkę. Można też przebrać się za dzieci, odważniejsi mogą mieć na sobie jedynie pieluchy, inni niech piją mleko z butelek ze smoczkiem, lub siedzą w pożyczonych wózkach spacerowych. Nad taką gromadką niesfornych dzieci próbuje zapanować pani przedszkolanka. W końcu maluchy udaje się jej uciszyć i zadać im pytanie o to, czego się dziś nauczyły. Wtedy one wykrzykują: „Sto lat Młodej Parze!”. Jeśli wesele odbywa się na wsi, można w poprzek drogi ustawić wóz wypełniony ziemniakami, po czym wszystkie zacząć z niego wysypywać. Zadaniem Pana Młodego jest ich zebranie, a pomoże mu w tym dokładnie tyle osób, ile Młody ofiaruje butelek wódki. Można też przebrać się z policjanta i z lizakiem w kształcę serca i suszarką zatrzymać samochód. Aby uniknąć długiego wypisywania mandatu, przez które nowożeńcy mogliby spóźnić się na ślub, konieczne jest przekupienie pana władzy alkoholem lub ciastem. Dobrym pomysłem jest też nagranie filmiku, gdy drużba i Pan Młody próbują się „wykupić”. Można przekazać go kamerzyście, który przygotowuje film z całego wesela. Taki dodatek będzie niezapomnianą pamiątką. Pomysłów na przygotowanie bram weselnych jest wiele. Jednak pamiętajmy, że jaka by ona nie była, należy organizować ją w sposób kulturalny. A my, jeśli nie przebieramy się za nikogo, nie przygotowujemy żadnej scenki, powinniśmy wyglądać schludnie i elegancko. Odpowiednio do sytuacji. Średnia ocena: 4,13 / 5 (171 głosów) Oceń artykuł: Zobacz również: Kalendarz ślubny dla narzeczonych Bielizna ślubna Panny Młodej Suknia ślubna z komisu Polecamy: Komentarze Marcin 2012-07-23 22:12A my nasz pomysł na bramę dla przyjaciela, zrealizowaliśmy tak: 2012-07-23 22:14My bramę dla przyjaciela zorganizowaliśmy w następujący sposób:) : 2013-12-29 11:33 osra bramaKosowska Ekipa 2015-04-27 21:01 zapraszam serdecznie na stronę ludzi, którzy bramkami zajęli się troszkę bardziej niż dorywczo :D Jeśli ktoś chce mieć bramkę na własnym weselu bądź znajomych wystarczy wysłać nam informacje i ewentualnie wymagania odnośnie bramki na prywatną wiadomość, a my zajmiemy się resztą :D Dodaj swój komentarz30 listopada 2014, 8:33. Teatr Kameralny urządził się już w Bramie Portowej w Szczecinie Andrzej Szkocki. Zobacz galerię (19 zdjęć) Brama Portowa w Szczecinie zyskała nowe życie. Od 6 grudnia będzie tu działać Teatr Kameralny ze sceną na około 80 osób. Jak zapewnia Michał Janicki, aktor, reżyser i dyrektor artystyczny Teatru